Komentarze: 0
Dzisiaj nie poszlam na wszystkie lekcje, przyszlam do szkoly dopiero o 11:50, zaszlam na fizyke,a wlasciwie dzis mialam dwie fizyki, zglosilam nieprzygotowanie i fizyczka uznala, ze to juz trzecie- pojebalao ja to bylo dopiero 2 i albo ona w zeszlym tygodniu mi zle wpisala, albo pyrkowaty nos mnie wpisal na kartke nieprzygotowan, chciala mi wstawic szmate, ale naszczescie powiedziala,ze taka sytuacja zdarzyla sie pierwszy raz,wiec mi daruje. Takze dzien nie zaczal sie ciekawie.Pozniej byla geografia............. sprawdzian, spox prawie nic nie potrafilam zrobic, jakis pojebany byl.Kolezanka miala dzis urodziny nie bylo jej w szkole, ale po lekcjach przyszla po nas pod szkole zebysmy poszly na do niej, no i oczywiscie sie wytawila wodka,likiery,wina bylo zajebiscie. Nareszcie piatek trzeba sie wybrac gdzies na dyske.Ahia z moim chlopakiem juz jest wszystko ok,wiec mam ogromne powody do radosci, oby tak dalej.